Uzależnienie od telewizji.

Chcę poruszyć jeszcze temat tego, że nadmierne oglądanie szkodzi. Dziecko woli spędzać cały czas oglądając telewizję, a nie np. czytając książki. Rodzice, czy nawet starsze rodzeństwo powinno zwrócić na to uwagę. To oni zaniedbują maluchy, powinni co dziennie czytać na dobranoc dzieciom, niż puszczać im wieczorynkę. Jeśli będziemy im czytać dla przyjemności i dla rozrywki to będą postrzegać książki inaczej, bo wiemy, że dzieci mają bardzo wybujałą wyobraźnię. Nie mówię, że powinni zabraniać im oglądania, można od czasu do czasu, ale nie 4 godziny dziennie.
Trzeba zwrócić uwagę na to co oglądają, czy czytają. Nie powinniśmy na siłę wciskać im danej książki, bajki. Niech pociecha wybierze dla siebie coś. Telewizja nie od dziś zabiera nam czas, oglądamy seriale, bajki, artykuły, ale czy je zapamiętamy? Nie do końca, oglądając telewizję zapamiętujemy tylko 20% tego co było. Czytając książkę, pamiętamy 90% tego co zostało napisane.
Do tego siedząc przed komputerem, czy telewizorem psujemy oczy, mrugamy mniej, a światło jest silne. Dlatego nasze naczynia krwionośne są strasznie wrażliwe, a spędzając tyle czasu mogą się niszczyć, co pogarsza nam wzrok. Także nie powymienialiśmy oglądać telewizji zbyt wcześnie i zbyt późno, bo to zakłóca nasz rytm dobowy.  Przez co możemy mieć problemy z zasypianiem , co odbije się nam na zdrowiu.
Ja rzadko oglądam telewizję, więcej czasu spędzam nad komputerem, tak 4 godziny (wiem sporo), ale spędzam 5 godzin na świeżym powietrzu i robię sobie dniowe przerwy np. w weekendy. A Wy jak to odbieracie, postrzegacie? Ile Wy poświęcacie na żerowaniu w mediach?

Jeśli podobał Ci się post, zostaw łapkę w górę, to będzie moja motywacja na następny post :)