29 czerwca 2014
Recenzja "Zbuntowana" Veronica Roth
ZBUNTOWANA
Autor: Veronica Roth
Wydawnictwo: Amber
Cykl: Niezgodna tom #2
Stron: 368
Ocena: ★★★★★★
[Jeśli nie przeczytałeś/aś pierwszego tomu "Niezgodna, nie radzę czytać tej recenzji, może zawierać spojlery.]
Strach może wygrać z odwagą. Potrafi kontrolować ciebie i twoje działanie. Dowodem jest Tris w „Zbuntowanej”. Dziewczyna Nieustraszona z poprzedniej części. Opuściła swoją rodzimą frakcję, Altruizm, aby być niezależną. Teraz jej życie jest inne. Musi podróżować z frakcji do frakcji, aby przeżyć i zdobyć sojuszników. Erudycja rządzi teraz znanym im światem. Są jak psy w schronisku, zamknięte w klatce, niewiedzące co kryje się za murami. Tris wraz z Tobiasem i pozostałymi ocalonymi wybiera się do Serdeczności. Tam musi poukładać zadania i przeanalizować swoje dokonania. Jest młoda i nieprzygotowana na to, że może popaście w depresję, która ją zniszczy w środku. Boi się popatrzeć na siebie w lustrze, dotknąć broni, a co z tym się wiąże, nie będzie mogła się bronić. Erudycja depcze im po piętach, nie wiedzą komu mają ufać. Frakcja, która ufa im, może słono za to zapłacić, więc robi co im każe Erudycja. Tris nie może pogodzić się z tym, że straciła matkę i ojca, a został jej tylko Tobias. Ale czy w tej bitwie zostanie czas na miłość?
„Zbuntowana” jest drugim tomem trylogii „Niezgodna” napisanej przez młodą autorkę Veronicę Roth. Nie wiem, ale po przeczytaniu tej książki mam mętlik w głowie. Wielu mówi, że ta trylogia jest ściągnięta z „Igrzysk Śmierci”, lecz to nieprawda. Tylko małe szczegóły. Ogólnie to „Zbuntowana” zrobiła na mnie duże wrażenie, prawie zawsze pierwszy tom jest najlepszy, ale tu nie mogę się zgodzić. Ten tom wyróżnia się, ma więcej pikantnych szczegółów. Tris pokazuje jak bardzo potrzebuje miłości. Wcześniej dziewczyna była inna, teraz została zmieniona. Z silnej i nieugiętej dziewczyny, stała się słaba, bezmyślna. Jest nie do poznania i to mi się nie podoba. Tobias był dla niej jak anioł stróż, to dobrze, bo ona była jak dziecko, nie potrafiła się bronić. On jakoś wytrzymywał z jej słabością, ale dzięki jej, narażali się na niebezpieczeństwo. Czarne charaktery w tej książce się nie zmieniły, stały się bardziej złe i nieobliczalne. Lecz zapłacą za to wysoką cenę. Lecz nie mówmy tak o nich źle, bo jeden z rywali Tris, ujawni swoją troskę. Świat, który został przedstawiony jest nieobliczalny. Wszędzie jest się obserwowanym i narażony na niebezpieczeństwo ze strony wroga.
Każda ze stron obmyśla iście złe spiski i plany, tylko na swoją korzyść. Dominująca władza, za wszelką cenę chce wyeliminować ze społeczności Niezgodnych. Gdyż oni są niepodatni na ich serum. Dzięki czemu nie mogą być kontrolowani. Z tego powodu chcą ich zabić, aby rządzić światem za sprawą kontroli umysłu. W książce poznajemy także resztę frakcji, w poprzednim tomie poznaliśmy Altruizm i Nieustraszoność. W „Zbuntowanej” poznajemy kulturę i obyczaje Serdeczności, Prawości, Erudycję i Bezfrakcyjnych . To jest wielki plus. Są to zwykli ludzie, o normalnym życiu, lecz podatni na wpływy Erudycji. Bohaterowie w tej powieści są bardziej dopracowani, poznajemy prawdziwe oblicze Tris i Tobiasa, ich historię. Zyskuje to na tym, że bardziej możemy im zaufać i ich polubić. Dobrze, że autorka nie wykreowała ich na pięknych i idealnych. Przedstawiła ich z wadami, czasem przyznaję, że jest ich więcej, ale są za to bardzo uczuciowi. Książka przewyższa poprzedni tom, wywołuje w czytelniku większe emocje. „Zbuntowaną” zaliczam do udanych i polecanych książek. Jeśli ktoś lubi taki klimaty, a nie czytał „Niezgodnej” to zachęcam do przeczytania pierwszego tomu. Czyta się ją przyjemnie. Bardzo dobra na leniwe wieczory. Emocji było sporo, a dzięki zaskakującemu zakończeniu zamierzam dowiedzieć się, co będzie dalej, jak potoczą się losy bohaterów.
[Niezgodna]|[Zbuntowana]|[Wierna]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Akurat przeczytam dopiero zbuntowaną w wrześniu ponieważ na wakacje mam zamiar przeczytać wybrani i mroczne umysły
OdpowiedzUsuńPolecam te 3 książki. :)
UsuńNie czytałam jeszcze "Niezgodnej", więc muszę najpierw zacząć od tej książki.
OdpowiedzUsuńMam przed sobą Niezgodną ale już szykuję się na Zbuntowaną :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńCzytałem Zbuntowaną, ale przeleciałem przez nią bez większych emocji. Zupełnie już nie pamiętam, co się tam zdarzyło. Ale myślę, że sięgnę po Wierną.
OdpowiedzUsuńJa odwrotnie, Wierna jest najlepsza z tej trylogii, dużo emocji, aż wiele osób płakało :)
UsuńJak dla mnie to o ile Niezgodną i Zbuntowaną uwielbiam, to Wierna jest jedną z gorszych książek jakie czytałam.
Usuń